poniedziałek, 2 września 2013

Gone fishing

Potomek i wędka to dosyć ryzykowne połączenie, ale wszyscy przeżyli. Ryby też, bo były wypuszczane na wolność po złowieniu w stawie treningowym dla dzieci. Generalnie nie rozumiem wędkowania, ale wszystkiego trzeba spróbować.






1 komentarz:

Magda pisze...

A wiesz, że była kiedyś taka piosenka Gone Fishing...Bing Crosby i chyba Louis Armstrong. Posłuchaj, fajna:)