sobota, 11 kwietnia 2015

Kids were here...

Coś w temacie FNAF. Tylko nie wiem, co to, bo nieustanne nadawanie Potomka o stworach traktuję wybiórczą głuchotą:)


Potomkini ułożyła jakiś łańcuch pokarmowy na drzwiach. Kota będzie miała zajęcie w nocy;)

Brak komentarzy: